INFO

To jest ciąg dalszy bloga przeniesionego z bloog.pl

zapraszam na mój blog o biżuterii

przeniesione 2013.I-VII

z bloga 2013







opublikowany
2013-07-17 10:50

Letnie prace ręczne.
A wszystko zaczęło się od malowania mieszkania. Ponieważ malowali fachowcy, a ja nie mogłam wykazać się moimi talentami, to postanowiłam też coś "zmalować". Farby białej zostało co nieco, więc zrobiłam obrazki. 
Oto wynik kombinacji - płyta mdf + farba biała + wydruk znaleziony w necie + lakier  :

wdecup2b [Własne JPG - Max Szerokość 640 Max Wysokość 480].jpg


wdecup2a [Własne JPG - Max Szerokość 640 Max Wysokość 480].jpg


wdecup2c [Własne JPG - Max Szerokość 640 Max Wysokość 480].jpg

Przy okazji wykończyła też podkładki i jedną puszkę ( jeszcze zostało 11 ;-))

wdecup1a [Własne JPG - Max Szerokość 640 Max Wysokość 480].jpg



wdecup1 [Własne JPG - Max Szerokość 640 Max Wysokość 480].jpg


opublikowany
2013-07-03 23:46

Needlepoint - lipiec

Lipcowe zadanie to czterokrotna powtórka tego samego wzoru, a właściwie 8 - bo są to lustrzane odbicia. I tylko jeden kolor w użyciu.

A oto efekt

wnp_lipiec1.jpg

wnp_lipiec2.jpg



opublikowany
2013-06-30 20:35

Needlepoint - czerwiec.


Zwlekałam, zwlekałam..a to malowanie, sprzątanie  itp. Ale nadszedł koniec miesiąca, więc najwyższa pora przedstawić czerwcową pracę.
Widok ogólny 
wnp_czerw1.jpg 

i w zbliżeniu 
wnp_czerw2.jpg 

Niestety bardzo słabo widać tę złota nitkę na zdjęciu.
No i czekam niecierpliwie na jutrzejszy dzień - nową część projektu.



opublikowany
2013-05-26 20:13

Dzień Mamy i Taty...

Jak dla mnie święto Mamy i Taty powinno być tego samego dnia.
Tak więc dla mamy uszyłam torbę , nawet z podszewką i zapinaną na zamek :


                       

i do kompletu mała torebeczka na pasku - bardzo przydatna przy pracy na działce ;-(.


              

A dla taty, tak zaliczkowo, też torebka na pasku ale w wydaniu dżinsowym :


    

serce serce serce


opublikowany
2013-05-20 19:45
Milusiowo.

Biorę udział w konkursie na blogu http://milusiowo.wordpress.com/   - wybrałam kocyk "kocia rodzinka".

Zazdroszczę tych pięknych tkanin, z których uszyte są  kocyki i poduszki. No i świetny pomysł na komplet poduszka+przytulanka.



opublikowany
2013-05-16 23:13

Królikarnia.

Na wiosnę króliki u mnie się rozmnażają (*-*).


                 

No i kwiatki rosną  :


                   


    



               



                   


serce


opublikowany
2013-05-02 22:03

Needlepoit - maj

Nowy miesiąc - nowy etap projektu. Tym razem nie odkładałam robótki na później .
Tak więc jest !! zrobione !!

A oto efekt :





Dopiero pod kątem i  przy żarówce widać,że używam pięciu odcieni brązu.
Wczoraj pooglądałam w internecie inne prace w stylu bargello. Jestem zachwycona. Jak coś wybiorę, albo sama zaprojektuję, to wykonam nie czekając na zakończenie pierwszego projektu.


:-)


opublikowany
2013-04-30 21:54

Needlepoint - kwiecień.
Niewiele brakowało, a nie zdążyłabym skończyć kwietniowego zadania. No ale jest ! Cudo (*-*). Coraz bardziej mi się podoba wzór, mimo,że kolory dobierałam nie znając go.
A oto efekt :






Muszę jeszcze raz przeliczyć mulinę i pójść na zakupy, bo szybko mi znika.
@)-->-->--

opublikowany
2013-04-16 21:59

Worek na kartofle....czy na mnie?

Wielkimi krokami zbliżała się impreza rodzinna, a ja nic nie mogłam na siebie kupić. Tak więc starym zwyczajem - nie można kupić -> trzeba uszyć - podjęłam się tego zadania. Dawno nic na siebie nie szyłam, bo jakoś brak mi było zachęty, brak ciekawego wykroju, no i inne prace ręczne. Ponieważ strój  miał być choć trochę elegancki, to padło na koronkę granatową , która "wpadła" mi w oko w sklepie ostatniej szansy.
Koronka w zbliżeniu i podświetleniu :


 Miałam wcześniej granatowy, lejący  materiał, który idealnie zgrał się kolorystycznie z koronką. Chciałam uszyć sukienkę, ale wyszedł komplet - tunika z koronki i spódnica z drugiego materiału.
Niestety nie znalazłam idealnego wykroju w żadnej z gazet, co przy moim rozmiarze to normalka. Z tego co było wyszła tunika z rękawem 3/4, długość za pupę ( może też być do spodni). No i chyba troszkę za szeroka ( robiłam luźną , a nie dopasowaną).


 Do tego miała być spódnica tupu "tulipan" z 6 klinów, bo ja nie lubię prostej-wąskiej. Miałam wykrój w jakiejś starej gazecie z wykrojami.
Po wycięciu z papieru i wymierzeniu dziwiłam się,że jakoś mam 20 cm więcej w biodrach, niż rozmiar przewiduje. Owszem wykrój w orginale dawał spódnicę na gumce ( nie lubię gumek w pasie, więc u mnie na zamek), ale taka różnica to za dużo. Już zastanawiałam się jak zmniejszyć wykrój, aż doczytałam,że wykrój jest już z zapasami na szwy - po 1,5 cm == 6 części x 2 boki x1,5=18 cm. A mimo to nie wyszła tak jak chciałabym. Ponieważ miałam mało czasu, rozchorowałam się i 3 razy prułam podłożenie, to jest jak jest. Teraz poczeka na poprawki. 
Impreza się udała, choć miałam straszny katar, a na zdjęciach wyglądam koszmarnie. 




opublikowany
2013-03-25 18:43

Needlepoint - marzec

Dwa dni i zrobione !! Marcowe zadanie z Needlepoint wykonane.
Musiałam dokupić nici metalizowane, nie te proponowane do schematu, bo takich w zwykłych pasmanteriach nie ma. Wyboru kolorów dużego nie było, więc wybrałam złoty, myślę,że będzie dobrze pasował do wszystkich kolorów wybranych do projektu. 
 Efekt jest, jaki jest. Zdjęłam całość z ramki do zdjęć, ale mój materiał taki lekko "ruchliwy" i nie dał się ładnie ułożyć na stole, więc linie proste nie wyglądają zbyt prosto :-).


            

 Będę chyba musiała zrobić większy zapas muliny, bo już zużyłam całą zaplanowaną ilość średniego i średnio-ciemnego pomarańczu, a myślę, że jeszcze będzie wykorzystywany.
Czekam na kolor dodatkowy - u mnie żółty w czterech odcieniach.


serce



opublikowany
2013-03-23 20:29
Wywoływanie wiosny.

Mam dość tej zimy!!!
W celu wywołania wiosny wykonałam serwetkę - wiosenną - tulipany w wielu kolorach.
A oto ONA :
Stan wyszyty - surowy:



Stan wykończony - rozłożona :


        


Stan wykończony - w koszyczku...


            


        

Właścicielka koszyczka już go dostała wraz z barankiem... z oscypka ;-(  W końcu chociaż raz baranek pójdzie do podziału ( jest taka szansa:-]).


opublikowany
2013-02-06 17:46

Needlepoint-luty.

Przyszedł luty i pierwsza część projektu Needlepoint została opublikowana. Wykonanie zajęło mi około 6 godzin, łącznie z przygotowywaniem nici. Okazało się ,że przy mojej wielkości płótna i rozstawie nitek muszę używać aż 12 nitek muliny,żeby ładnie kryły. A oto efekt :



Jak ktoś nie wierzy, że będzie to spory wzór , to obraz z centymetrem :-)



Ponieważ lutowy element zrobiony, to na przerwy w Needlepoint przygotowałam inną robótkę. Będzie to serwetka do koszyczka, więc muszę skończyć przed Wielkanocą. A oto wzór i koszyczek :


Nie łatwo było zaprojektować coś co wejdzie do głębokiego koszyczka, a jednocześnie nie zajmie połowy jego wnętrza (przecież musi być miejsce na święconkę ).
Cały wzór jest już przestębnowany i teraz czeka mnie wybór kolorów i do roboty (*-*).



opublikowany
2013-01-31 20:0

Needlepoint - styczeń.

Biorę udział w grupowym wyszywaniu na Polskim Needlepoint, gdzie co miesiąc będzie motyw do wykonania.
W styczniu - wybór i przygotowanie materiałów.
Ja wybrałam kolory : główny - brąz, dodatkowy - żółty i pomocniczy- pomarańczowy. Nie mam wybranych nici metalicznych, ale też nie wiem, czy je użyję, czy zamienię na coś innego. Planowanym materiałem do wyszywania miała być monokanwa, która jest sztywna ale ja nie lubię obrazków. Jak się wzorek uda, to zrobię z tego poduszkę. Wybrałam len, z zapasów, który nie da kwadratu, ale prostokąt 35x32 cm.
A tak wygląda przygotowana do pracy ramka z napiętym materiałem i muliny.


     


Jutro już luty, więc niedługo pierwszy wzorek do wyszycia. Czekam niecierpliwie.
[:-|]


opublikowany
2013-01-29 10:46

Jeszcze świątecznie...

Miałam zrobić wcześniej, ale jakoś się nie złożyło, w ramach treningu frywolitkowego oplotłam bombkę.


         

Planowany wzór był większy, ale ja miałam małą bombkę :-).



opublikowany
2013-01-26 16:49
Prezenty.


W tym roku zamiast robić pierniczki, w kuchni rozłożyłam się z pracami decoupage. Miałam ochotę zrobić parę prezentów. A oto efekty :
W stylu romantyczno - rustykalnym  pudełko na biżuterię z lusterkiem w środku i do kompletu hustecznik :


             


          

są w kolorach zszarzałego różu, z pęknięciami ( testowałam 2 preparaty jedno - dwuskładnikowy ) i przetartymi kantami, podmalowanymi w ciemny brąz. Wzór na papierze ryżowym. Lakier akrylowy błyszczący.
W stylu wesołym - seledynowo-niebieska walizeczka z lusterkiem w środku - w motyle . Tu testowałam technikę przyprasowywania serwetki. Motylki z dwóch różnych serwetek. Lakier akrylowy półpołysk - bezpieczny dla dzieci.



    
         

 Drugi hustecznik ze słonecznikami ( już je wykorzystałam wcześniej na puszce). Tu cieniowane kolory gąbką, a dół tylko zabejcowany na ciemny brąz. Lakier akrylowy błyszczący. No i do tego  zrobiona z kordonku na szydełku wstążeczka i motylek.


            

Pokaz w innej odsłonie (*-*)

              

 Do tego trochę recyklingu :
-   wykorzystałam stare plakietki na broszki 

        
 

- zebrane puszki po groszku, fasolce też nabrały nowego,świątecznego wyglądu


      

- no i zegar, który mi się nie podobał, i miał nie taki jak lubię odcień niebieskiego ;-(


   

 No i nie mogło obyć się bez bombek. Z ubiegłego roku zostało mi trochę kul, więc zrobiłam kolejne trzy :


             


         

      

We wszystkich wykorzystałam jednoskładnikowy preparat do spękań. W dwóch pierwszych - tło jest czerwone i zielone, góra biała, a w ostatniej tło białe, góra zielona. Wzory z serwetek. Lakier akrylowy błyszczący. Na niektóre naklejałam dodatkowo błyskotki - malutkie kwiatuszki srebrne ( takie do naklejania na paznokcie) i 2 mm kryształki. Tym razem wykańczałam wszystkie satynowymi tasiemkami przyklejanymi do bombki.
A bałwanków ze styropianowych kulek wyszło w końcu sześć...(*-*).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz